Doszło do przestępstwa – został skradziony worek z prezentami Świętego Mikołaja!!! Było blisko do tragedii, gdyż podopieczni nie otrzymaliby upominków, a przez cały rok byli bardzo grzeczni i czekali na ten magiczny dzień. Na szczęście cała akcja poszukiwawcza zakończyła się sukcesem. Ale zacznijmy od początku…. – informuje Mariola Zadrożna oligofrenopedagog.
Tego dnia w szkole panowało wielkie poruszenie. W tle świątecznych melodii, świeciła zielona i pachnąca lasem choinka, którą uczniowie przyozdobili specjalnie na okazję „Mikołajek”. W odświętnych strojach czekali na wyjątkowego gościa – Świętego Mikołaja – który miał zasiąść na honorowym miejscu. Każdy bardzo się niecierpliwił, chciał zobaczyć tą magiczną postać, a przede wszystkich dostać upragniony prezent, na który czekał przez cały rok. W końcu dało się usłyszeć dźwięk dzwonka – podopieczni wiedzieli kto się już zbliża…
Mikołaj, wchodząc do sali, był oczarowany przepiękną choinką, zaczął więc pospiesznie układać pod nią prezenty. Nagle zaczęła skradać się postać ubrana cała na czarno. To był Rabuś. Wykorzystując chwilę nieuwagi Mikołaja, Rabuś zabrał mu worek z upominkami dla uczniów. Święty Mikołaj, aby ocalić podarki, udał się w pościg za złodziejem. Wyciągnąwszy niezwłocznie rózgę biegł za nim ile tchu, Jednak wiek zrobił swoje i niestety Rabuś uciekł z prezentami. Zostawił jednak po sobie ślad, bowiem zgubił jednego buta. Święty Mikołaj był bardzo smutny zaistniałą sytuacją, gdyż nie miał w zanadrzu innych prezentów dla uczniów „Kolorowej Szkoły” Niepublicznej Szkoły Podstawowej. Pomimo ogromnego żalu, postanowił interweniować i zrobił to, co każdy obywatel powinien w takiej sytuacji. Zadzwonił pod numer alarmowy 997 – na policję. Pokrótce zrelacjonował całe wydarzenie, po czym oddalił się bardzo przygnębiony – informuje Mariola Zadrożna oligofrenopedagog.
Na miejsce zdarzenia przybył Policjant, który na początku podejrzewał uczniów o pomoc Rabusiowi w kradzieży prezentów. Na szczęście jego obawy były bezpodstawne, ponieważ dowód rzeczowy zebrany w tej sprawie – but – nie pasował do żadnego dziecka. Policjant rozpoczął dochodzenie. W tym celu poprosił podopiecznych o pomoc. Jedna grupa miała za zadanie stworzyć portret pamięciowy Rabusia, Druga, zebrać odciski palców. Trzecia grupa – narysować jak wyglądał worek prezentów Świętego Mikołaja, a czwarta – wystawić list gończy za Rabusiem. Uczniowie pospiesznie wykonali swoje zadanie, chcąc pomóc w odnalezieniu upominków.
Nieoczekiwanie w rogu sali pojawił się worek z prezentami Świętego Mikołaja. Hurra!!! Podopieczni byli zachwyceni. „Mikołajki” uratowane!!! Wychowankowie „Kolorowej Szkoły” i Niepublicznego Gimnazjum chcąc wynagrodzić Mikołajowi jego smutek, przygotowali dla niego laurkę z napisem Kochamy Cię Święty Mikołaju, po czym zawołali go, aby mógł pełnić swoją rolę i rozdać prezenty.
To był dzień pełen emocji. Od tego momentu nikt nie chodził już smutny. Uczniowie zostali bohaterami, gdyż pomogli w odnalezieniu prezentów Świetnego Mikołaja. W szkole panowała świąteczna atmosfera, a Mikołaj obiecał, że wróci tu za rok – informuje Mariola Zadrożna oligofrenopedagog.
PS. Rabuś został odnaleziony i zatrzymany pod zarzutem kradzieży na podstawie Art. 278 Kodeksu Karnego. Po przesłuchaniu i okazaniu przez niego skruchy został zwolniony z aresztu. Jego czyn umotywowany był dobrymi pobudkami. Rabuś zobowiązał się do prac na rzecz społeczeństwa - dożywotnio będzie pomagał Mikołajowi rozwozić prezenty …– informuje Mariola Zadrożna oligofrenopedagog.
fot. „Kolorowa Szkoła” Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Ostrołęce